28 grudnia 2014

Od 23 grudnia 2014 r. obowiązują niższe odsetki ustawowe

Bardzo ważna wiadomość dla wszystkich (obecnych i przyszłych) dłużników oraz wierzycieli. Na mocy Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 16 grudnia 2014 r. w sprawie wysokości odsetek ustawowych, o których mowa w art. 359 § 3 Kodeksu cywilnego, od dnia 23 grudnia 2014 r. obowiązują niższe odsetki ustawowe, tj. 8% w skali roku. 
Znaczące obniżenie, gdyż do tej pory odsetki wynosiły 13%.

Jakich produktów zakupionych przez Internet NIE zwrócimy.

Wejście w życie w dniu 25 grudnia Ustawy o prawach konsumenta oraz związane z nią nowe prawa kupujących zostało dobrze nagłośnione przez media, w związku z czym pewnie większość z Was poznała już swoje nowe przywileje i obowiązki sprzedających. Jeśli ktoś przeoczył ten fakt, odsyłam do artykułu, który przybliża zmiany i nowości.
Nie wszystko co kupione w internecie podlega zwrotowi

Ustawa jest powszechnie chwalona i aprobowana przez społeczność prawników oraz zwykłych konsumentów. Jednakże, należy mieć na względzie, że jak to zwykle bywa, istnieją pewne wyjątki od reguły, tak więc ustawodawca przewidział pewne kategorie produktów oraz usług, co do których nie można odstąpić po ich zakupie metodą na odległość lub poza lokalem przedsiębiorcy. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza dokonując zakupów w szale poświątecznych wyprzedaży. Wśród produktów, których nie można zwrócić są m.in. odpakowane płyty z filmami, muzyką, grami; grawerowana wg naszego życzenia biżuteria; odpakowana bielizna lub kosmetyki.


Poniżej przedstawiam szczegółowe postanowienia prawne regulujące omawianą kwestię. Zgodnie z art. 38 ww. ustawy, nie odstąpimy od następujących umów:
1) o świadczenie usług, jeżeli przedsiębiorca wykonał w pełni usługę za wyraźną zgodą konsumenta, który został poinformowany przed rozpoczęciem świadczenia, że po spełnieniu świadczenia przez przedsiębiorcę utraci prawo odstąpienia od umowy;
2) w której cena lub wynagrodzenie zależy od wahań na rynku finansowym, nad którymi przedsiębiorca nie sprawuje kontroli, i które mogą wystąpić przed upływem terminu do odstąpienia od umowy;
3) w której przedmiotem świadczenia jest rzecz nieprefabrykowana, wyprodukowana według specyfikacji konsumenta lub służąca zaspokojeniu jego zindywidualizowanych potrzeb;
4) w której przedmiotem świadczenia jest rzecz ulegająca szybkiemu zepsuciu lub mająca krótki termin przydatności do użycia;
5) w której przedmiotem świadczenia jest rzecz dostarczana w zapieczętowanym opakowaniu, której po otwarciu opakowania nie można zwrócić ze względu na ochronę zdrowia lub ze względów higienicznych, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu;
6) w której przedmiotem świadczenia są rzeczy, które po dostarczeniu, ze względu na swój charakter, zostają nierozłącznie połączone z innymi rzeczami;
7) w której przedmiotem świadczenia są napoje alkoholowe, których cena została uzgodniona przy zawarciu umowy sprzedaży, a których dostarczenie może nastąpić dopiero po upływie 30 dni i których wartość zależy od wahań na rynku, nad którymi przedsiębiorca nie ma kontroli;
8) w której konsument wyraźnie żądał, aby przedsiębiorca do niego przyjechał w celu dokonania pilnej naprawy lub konserwacji; jeżeli przedsiębiorca świadczy dodatkowo inne usługi niż te, których wykonania konsument żądał, lub dostarcza rzeczy inne niż części zamienne niezbędne do wykonania naprawy lub konserwacji, prawo odstąpienia od umowy przysługuje konsumentowi w odniesieniu do dodatkowych usług lub rzeczy;
9) w której przedmiotem świadczenia są nagrania dźwiękowe lub wizualne albo programy komputerowe dostarczane w zapieczętowanym opakowaniu, jeżeli opakowanie zostało otwarte po dostarczeniu;
10) o dostarczanie dzienników, periodyków lub czasopism, z wyjątkiem umowy o prenumeratę;
11) zawartej w drodze aukcji publicznej;
12) o świadczenie usług w zakresie zakwaterowania, innych niż do celów mieszkalnych, przewozu rzeczy, najmu samochodów, gastronomii, usług związanych z wypoczynkiem, wydarzeniami rozrywkowymi, sportowymi lub kulturalnymi, jeżeli w umowie oznaczono dzień lub okres świadczenia usługi;
13) o dostarczanie treści cyfrowych, które nie są zapisane na nośniku materialnym, jeżeli spełnianie świadczenia rozpoczęło się za wyraźną zgodą konsumenta przed upływem terminu do odstąpienia od umowy i po poinformowaniu go przez przedsiębiorcę o utracie prawa odstąpienia od umowy.


W przypadku umów zawieranych na odległość a dotyczących usług finansowych, nie można odstąpić od umów:
1) całkowicie wykonanych na żądanie konsumenta przed upływem terminów 14 dni (co do zasady) lub 30 dni jeśli chodzi o umowy ubezpieczenia;
2) dotyczących instrumentów rynku pieniężnego, zbywalnych papierów wartościowych, tytułów uczestnictwa w instytucjach zbiorowego inwestowania, sprzedaży papierów wartościowych ze zobowiązaniem do ich odkupu oraz operacji finansowych, w których ustalono cenę, kurs, stopę procentową lub indeks, a w szczególności nabywanie walut, papierów wartościowych, złota lub innych metali szlachetnych, towarów lub praw, w tym umowy obliczone tylko na różnice cen, opcje i prawa pochodne, zawarte na umówioną datę lub umówiony termin, w obrocie rynkowym;
3) ubezpieczenia dotyczących podróży i bagażu lub innych podobnych, jeżeli zawarte zostały na okres krótszy niż 30 dni.

Jeżeli potrzebujesz pomocy - skontaktuj się ze mną i opisz swój problem. Kontakt do mnie.

Przeczytaj również:

20 grudnia 2014

Negatywny komentarz na Allegro może naruszać nasze prawa (wyrok)

Pewnie nie raz czułeś się oszukany przez sprzedawcę lub miałeś inne zastrzeżenia do transakcji. Nie każdy z nas ma temperament, żeby wykłócać się w sklepie o swoje pieniądze czy towary, ale w internecie nic nie krępuje naszej frustracji i czasem zbyt łatwo się jej poddajemy. Pewna konsumentka, która kupowała przez Allegro poniosła spore konsekwencje wystawienia negatywnego komentarza nacechowanego "wrogością" wobec sprzedawcy. 

Jeśli chcesz być z prawem na bieżąco, polub Sprawnie.com na Facebook'u.

W przedmiotowej sprawie klientka wystawiła komentarz o treści "Ludzie omijajcie tego PALANTA z daleka!!! To ZŁODZIEJ, HiIPOKRYTA, POWOLNY jak ŻÓŁW!!! Za towar warty 9,99 zapłaciłam 30,97 zł. Zero zwrotu pieniędzy (nadpłaty) OSZUST!!! Mam nadzieję że się udławi tymi pieniędzmi i przestanie oszukiwać !!!!! POLICJA”. Czy komentarz wystawiony w internecie na portalu aukcyjnym może naruszać nasze prawa i być podstawą do dochodzenia odszkodowania lub zadośćuczynienia? 

Netykieta wymaga powściągliwości w wyrażaniu niezadowolenia

Sąd Rejonowy uznał, że nie, ale Sąd Okręgowy dokonał bardziej wnikliwej analizy i doszedł do wniosku, że cyt.: "niezależnie też od okoliczności transakcji należy zgodzić się ze skarżącą co do tego, że w żaden sposób nie upoważniały one pozwanej do zamieszczenia komentarza zawierającego sformułowania obraźliwe dla powódki (palant, hipokryta, powolny jak żółw) i ją zniesławiające (oszust, złodziej, kradnie i oszukuje). Nie może też stanowić usprawiedliwienia pozwanej to, że inni kupujący używali podobnych określeń (aczkolwiek nie w takiej sile natężenia i nagromadzenia). Takie zachowanie pozwanej było w sposób oczywisty bezprawne i niewątpliwie naruszało dobro osobiste powódki w postaci czci.
(...) użycie tego rodzaju słów, powszechnie uważanych za obraźliwe („palant”) lub mających na celu obrażenie powódki, a także określających osoby dokonujące oznaczonych przestępstw (kradzieży, oszustwa) niewątpliwie naruszyło cześć powódki zarówno w aspekcie wewnętrznym jak i zewnętrznym. W świetle zasad doświadczenia życiowego należy też uznać za udowodnione, że komentarze tej treści zamieszczone na portalu aukcyjnym narażają sprzedawcę na utratę zaufania potrzebnego do zawodowego prowadzenia działalności polegającej na sprzedaży różnego rodzaju przedmiotów. Komentarze są widoczne dla wszystkich potencjalnych kontrahentów (nawet jeżeli dopiero po dokonaniu odpowiedniego wyboru na stronie internetowej) i mają wpływ na podjęcie przez nich decyzji o zakupie przedmiotu od danego sprzedawcy. W tym stanie rzeczy należy uznać, że zawinione działanie pozwanej (celowe i świadome, nawet jeśli pochopne i pod wpływem emocji) uprawniało powódkę do żądania odpowiedniej sumy pieniężnej za naruszenie jej dobra osobistego w postaci czci (art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c.).


(...) Odpowiednia suma pieniężna w rozumieniu art. 448 k.c. powinna natomiast być adekwatna do okoliczności naruszenia dóbr osobistych, w tym do rozmiaru krzywdy powódki, rodzaju użytych przez pozwaną sformułowań, okoliczności, w jakich naruszenie dobra osobistego miało miejsce, stopnia zagrożenia powódki utratą zaufania kontrahentów. Zważywszy, że transakcja dotyczyła przedmiotów o niewielkiej wartości handlowej, sprzedawanych przez powódkę masowo, a sporne komentarze miały nikły wpływ na ogólną ocenę wiarygodności powódki jako sprzedawcy (95,8 % pozytywnych komentarzy, tj. 1.796 z 1.872), nie można mówić o poważnym zagrożeniu powódki utratą zaufania, mimo ciężaru użytych przez pozwaną słów. Podobnie, trudno uznać, aby w przypadku osoby trudniącej się zawodowo działalnością handlową i występującej na portalu aukcyjnym pod pseudonimem (jej dane osobowe są dostępne tylko dla kontrahentów), znieważenie związane w sposób ścisły z przebiegiem określonej transakcji mogło w sposób poważny ugodzić w poczucie własnej godności. Mając na względzie te okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że adekwatną kwotą pieniężną tytułem zadośćuczynienia będzie kwota 300 zł. Spełnia ona zarówno funkcję kompensacyjną w stosunku do powódki jak i represyjną wobec pozwanej, skłaniając tę ostatnią do większej rozwagi przy formułowaniu publicznie wypowiedzi odnoszących się do innych osób".


Moim zdaniem, orzeczenie Sądu jest prawidłowe i może być dobrym odniesieniem do rozpatrywania podobnych spraw w przyszłości. Co raz więcej transakcji odbywa się w internecie, co raz więcej osób z niego korzysta w przekonaniu anonimowości, co powoduje, że czasami zapominają o dobrych obyczajach.Chociaż zasądzona kwota zadośćuczynienia nie jest wysoka, to jest dobrą lekcją wychowania dla pozwanej, a także dla wszystkich, którym się wydaje, że w internecie można wszystko robić bezkarnie.


Wyrok zapadł 4 września 2014 r. w Sądzie Okręgowym w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy w sprawie o sygnaturze akt II Ca 366/14. Pełna treść wyroku:
http://orzeczenia.lublin.so.gov.pl/content/allegro/153005000001003_II_Ca_000366_2014_Uz_2014-09-04_002

Jeżeli potrzebujesz pomocy - skontaktuj się ze mną i opisz swój problem. Kontakt do mnie.

Przeczytaj również:

26 listopada 2014

Vision Express ukarane przez Sąd za postanowienia umowy niezgodne z prawem.

Działania Vision Express po raz kolejny pod lupą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Umowy zawierane z klientami przez internet okazały się niezgodne z prawem. 



UOKiK w komunikacie prasowym:

Sklepom internetowym nie wolno zastrzegać, że odstąpienie od umowy jest możliwe tylko gdy zwracany towar jest nieużywany oraz w oryginalnym i nienaruszonym stanie

Wyrok Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumenta dotyczy decyzji UOKiK z sierpnia 2012 roku. Postępowanie Urzędu wykazało, że w regulaminie sklepu internetowego Vision Express znalazły się postanowienia niezgodne z prawem i naruszające interesy konsumentów.
Przedsiębiorca zastrzegał m.in., że odstępując od umowy klient mógł zwrócić tylko produkt nieużywany, w oryginalnym i nienaruszonym stanie. Kupując przez Internet, konsument nie ma możliwości obejrzenia i sprawdzenia produktu przed zawarciem transakcji. Dlatego ma prawo to zrobić po odebraniu przedmiotu – w ramach tzw. zwykłego zarządu. Oznacza to, że można otworzyć opakowanie, aby przymierzyć okulary lub sprawdzić, czy dostarczono soczewki o odpowiedniej mocy. W takiej sytuacji nie traci prawa do odstąpienia od umowy.
Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podzielił stanowisko Urzędu potwierdzając zasadność nałożenia na Vision Express kar pieniężnych w łącznej wysokości
ponad 360 tys. zł. Wyrok z 17 listopada 2014 r. (XVII AmA 136/13) nie jest prawomocny. Przedsiębiorcy przysługuje apelacja. 

25 listopada 2014

Czy pracodawca może wysłać pracownika na bezpłatny urlop?

Chociaż informacje z rynku pracy napawają optymizmem, to jednak nie każdy przedsiębiorca odnosi sukcesy i zwiększa zatrudnienie. W niektórych branżach - np. hotelarstwo, okres przedświąteczny jest słaby i nie przynosi wielu zysków, tak więc pracodawcy szukając oszczędności w pierwszej kolejności szukają ich wśród kosztów zatrudnienia pracowników. Czy pracodawca, który w danym okresie ma zmniejszone obroty i nie ma pracy dla swoich pracowników, może wysłać ich na przymusowy i bezpłatny urlop?
Pracodawca nie może wysłać nas na przymusowe wakacje

Odpowiedź brzmi: NIE.

Zacznijmy od tego, że to pracodawca będący przedsiębiorcą ponosi ryzyko prowadzonej działalności gospodarczej i nie może przerzucić jej na pracowników. Zawierając umowę o pracę, powinien pracownikowi tę pracę zapewnić, a jeżeli jej nie ma, to nie może pozbawiać go wynagrodzenia, gdyż należy mu się tzw. "przestojowe". Pracownik jest gotowy do świadczenia pracy, więc należy mu się wynagrodzenie, ponieważ brak pracy nie jest jego winą. Pracodawca powinien tak organizować proces pracy, aby wykorzystywać efektywnie możliwości swoich pracowników.


Kodeks pracy w art. 174 § 1 jasno stanowi, że urlop bezpłatny udzielany jest na pisemny wniosek pracownika. W związku z tym, niemożliwe jest udzielenie urlopu bez takiego wniosku. W przedmiocie zakazu udzielania bezpłatnego urlopu wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 15 października 1996 r., który orzekł cyt.: "udzielenie pracownikowi urlopu bezpłatnego - niezgodnie z przepisem art. 174 § 1 k.p. - z inicjatywy pracodawcy i bez pisemnego wniosku pracownika o udzielenie mu takiego urlopu jest w świetle prawa bezskuteczne. Pracownikowi, który w okresie tak udzielonego urlopu bezpłatnego był niezdolny do pracy wskutek choroby, przysługuje zasiłek chorobowy”.  


Orzeczenie to nigdy nie było kwestionowane w orzecznictwie ani piśmiennictwie, jest natomiast powoływane i powszechnie akceptowane zarówno przez sądy, jak i doktrynę prawniczą. 

Zakaz kontaktowania się tymczasowo aresztowanego z obrońcą niekonstytucyjny?

Trybunał Konstytucyjny zajmie się przepisem dot. tymczasowego aresztowania

Przepis, który zabrania tymczasowo aresztowanemu kontaktowania się przez telefon z obrońcą, zbada 25 listopada Trybunał Konstytucyjny. Trybunał rozpatrzy wniosek Rzecznik Praw Obywatelskich, zdaniem której przyjęte rozwiązanie jest zbyt represyjne.

 

TK orzeknie w sprawie zgodności art. 217c Kodeksu karnego wykonawczego w zakresie, w jakim wyłącza możliwość telefonicznego porozumiewania się tymczasowo aresztowanego z obrońcą - z art. 42 ust. 2 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
RPO wskazała, że kwestia uniemożliwiania przez funkcjonariuszy Służby Więziennej utrzymywania kontaktu telefonicznego tymczasowo aresztowanego z obrońcą, czyli korzystania w pełni z prawa do obrony, pojawiła się podczas wizytacji. Prowadzili je przedstawiciele RPO w związku z pełnioną przez niego funkcją Krajowego Mechanizmu Prewencji. Wspomniany problem ujawnił się we wszystkich wizytowanych placówkach i jest sygnalizowany przez RPO w kolejnych raportach rocznych, począwszy od 2008 r.
Praktyka stosowania art. 217c kkw polega na uniemożliwianiu kontaktu telefonicznego tymczasowo aresztowanego z obrońcą. Ten stan rzeczy dwukrotnie potwierdził Dyrektor Generalny SW w pismach do RPO. Wskazał w nich, że umożliwienie tymczasowo aresztowanym kontaktu telefonicznego z obrońcami może skutkować wypełnieniem przez kierowników wizytowanych jednostek znamion czynu z art. 231 Kodeksu karnego. W konsekwencji zaś może powodować reakcję organów ścigania polegającą na przedstawieniu dyrektorom aresztów śledczych zarzutu niedopełnienia obowiązków służbowych. W myśl bowiem art. 217c kkw tymczasowo aresztowany nie może korzystać z aparatu telefonicznego oraz innych środków łączności przewodowej i bezprzewodowej.
Zdaniem RPO ponadto kwestię kontaktów tymczasowo aresztowanych reguluje również art. 215 § 1 kkw. Zgodnie z nim tymczasowo aresztowany ma prawo do porozumiewania się z obrońcą lub pełnomocnikiem (adwokatem, radcą prawnym) podczas nieobecności innych osób oraz korespondencyjnie. Jeżeli organ, do którego dyspozycji tymczasowo aresztowany pozostaje, zastrzeże przy widzeniu obecność swoją lub osoby upoważnionej - widzenie odbywa się w sposób wskazany przez ten organ.
RPO uważa, że zakwestionowany przez nią przepis jest nadmiernie represyjny w zakresie, w jakim wyłącza kontakt telefoniczny tymczasowo aresztowanego z obrońcą, przez co jest niezgodny z Konstytucją (K 54/2013).
Źródło: www.trybunal.gov.pl.

20 listopada 2014

Rada Ministrów chce w końcu objąć ustawową kontrolą dopalacze i dostępne w aptekach leki o działaniu psychoaktywnym.

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy dot. dopalaczy.


Substancje chemiczne, które w 2010 r. były przedmiotem obrotu handlowego w sklepach z tzw. dopalaczami, będą objęte kontrolą ustawową - to główny cel zmian przewidzianych w projekcie. Jak wyjaśnia kancelaria premiera, nowe przepisy mają dostosować procedury związane z profilaktyką oraz zwalczaniem wytwarzania i obrotu substancjami o działaniu psychoaktywnym do tych obowiązujących w większości państw Unii Europejskiej. Ponadto zmiany powinny ograniczyć skutecznie możliwość przywozu do Polski środków zastępczych oraz nowych substancji psychoaktywnych.


Akt ma wprowadzić pojęcie i definicję nowej substancji psychoaktywnej (jest to zgodne z decyzją Rady 2005/387/WSiSW). Nową substancją psychoaktywną będzie substancja pochodzenia naturalnego lub syntetycznego w każdym stanie fizycznym o działaniu na ośrodkowy układ nerwowy. W projekcie zdefiniowano ziele konopi innych niż włókniste. Nowelizacja zakłada, że kontroli będzie podlegała każda forma ziela konopi, zawierająca powyżej 0,2% THC (delta-9-tetrahydrokannabinolu). Liście i łodygi konopi zawierają znaczne ilości THC i są stosowane jako środek odurzający, nie ma wiec powodu, aby je wyłączać z kontroli. W sytuacji, gdy w zmielonym suszu znajdują się części roślin nieposiadające THC oraz części roślin zawierające powyżej 0,20% ww. substancji, pod uwagę brana będzie wartość THC w całej zatrzymanej próbce suszu. Rozszerzono też katalog podmiotów realizujących zadania w zakresie przeciwdziałania narkomanii o jednostki organizacyjne wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej oraz asystentów rodziny, rodziny zastępcze i prowadzących rodzinne domy dziecka.


W myśl proponowanych zmian przy Ministrze Zdrowia powstanie zespół ds. oceny ryzyka zagrożeń dla zdrowia lub życia ludzi związanego z używaniem nowych substancji psychoaktywnych. W jego skład wejdą eksperci i specjaliści z zakresu nauk chemicznych, farmakologii, toksykologii klinicznej, psychiatrii, nauk społecznych lub nauk prawnych. Zespół zajmował się będzie wypracowywaniem opinii na temat potencjalnego zagrożenia związanego z używaniem określonych substancji. Na podstawie ocen i rekomendacji zespołu będą podejmowane decyzje o sprawowaniu kontroli nad określonymi substancjami i o zamieszczaniu ich w odpowiednich załącznikach do ustawy albo w wykazie nowych substancji psychoaktywnych. Pojawią się istotne ograniczenia możliwości przywozu do Polski środków zastępczych oraz nowych substancji psychoaktywnych. Zgodnie z obecnym prawem - zakazane jest wytwarzanie i wprowadzania do obrotu środków zastępczych, nie istniał natomiast zakaz ich przywozu.


Ponadto w myśl proponowanych przepisów Państwowa Inspekcja Sanitarna będzie uprawniona do nadzoru nad przestrzeganiem zakazu wytwarzania i wprowadzania do obrotu środków zastępczych oraz nowych substancji psychoaktywnych. Natomiast zakaz przywozu środków zastępczych i nowych substancji psychoaktywnych będzie egzekwowany przez organy Służby Celnej. Farmaceuci i technicy farmaceutyczni będą informować o sposobie dawkowania oraz możliwych zagrożeniach i działaniach niepożądanych, związanych ze stosowaniem wydawanych produktów leczniczych, które zawierają w składzie substancje psychoaktywne. Farmaceuta lub technik farmaceutyczny będzie mógł odmówić wydania ww. produktu tej samej osobie, jednego dnia w ramach kilku transakcji sprzedaży, gdy uzna, że produkt może zostać wykorzystany w celach pozamedycznych, powodujących zagrożenie dla zdrowia i życia.


Szef resortu zdrowia w rozporządzeniu określi: wykaz substancji o działaniu psychoaktywnym oraz maksymalny poziom ich zawartości w produkcie leczniczym, niezbędny do przeprowadzenia skutecznej terapii, w dopuszczalnym okresie bezpiecznego leczenia dla jednej osoby. Wydawanie produktów leczniczych zawierających substancje o działaniu psychoaktywnym (dostępnych bez recepty), będzie należało wyłącznie do wykwalifikowanego personelu, tj. farmaceutów i techników farmaceutycznych, a sprzedaż detaliczna wyżej wymienionych produktów została ograniczona do aptek ogólnodostępnych i punktów aptecznych. Za wydawanie produktów leczniczych bez ograniczeń w zakresie ustalonych poziomów maksymalnej zawartości substancji psychoaktywnej - będzie grozić kara do 50.000 złotych. Pojawią się też zmiany w Prawie farmaceutycznym. Chodzi o ograniczenie możliwości wydawania produktów leczniczych zawierających w składzie substancje o działaniu psychoaktywnym o kategorii dostępności OTC (leki dostępne bez recepty), ustanawiając maksymalny poziom zawartości ww. substancji, niezbędny do przeprowadzenia skutecznej terapii, w dopuszczalnym okresie bezpiecznego leczenia dla jednej osoby, oraz ograniczając ich wydawanie w ramach jednorazowej sprzedaży. Wyjątek stanowią te same produkty lecznicze wydawane z przepisu lekarza. W przypadku przepisania przez lekarza na recepcie leków zawierających w składzie substancje psychoaktywne o kategorii dostępności OTC, w ilości przekraczającej ustanowione limity zawartości substancji psychoaktywnej, wydaje się produkty lecznicze w ilości wskazanej na recepcie.
Przepisy dot. ograniczenia wydawania produktów leczniczych dostępnych bez recepty, ze względu na maksymalny poziom zawartych w nich substancji psychoaktywnych, wejdą w życie 1 stycznia 2017 r. Produkty lecznicze, wprowadzone do obrotu przed dniem wejścia w życie nowych regulacji, będą znajdować się w obrocie detalicznym w ustalonym dla nich terminie ważności. Po 1 stycznia 2017 r. będą wydawane wyłącznie w ilości do jednego opakowania.


W załącznikach do projektu nowelizacji ustawy uwzględniono 114 nowych substancji psychoaktywnych, które stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi.

Źródło: www.premier.gov.pl

14 listopada 2014

Ustawa o odwróconym kredycie hipotecznym w skrócie.

Nowa instytucja odwróconego kredytu hipotecznego to szczególny rodzaj umowy kredytu, na mocy której bank będzie mógł udostępnić kredytobiorcy na czas nieoznaczony określoną sumę środków pieniężnych, których spłata nastąpi dopiero po śmierci kredytobiorcy, w zamian za ustanowienie przez kredytobiorcę zabezpieczenia jej spłaty wraz z odsetkami oraz innymi kosztami, na nieruchomości będącej własnością kredytobiorcy.

Ustawa z dnia 23 października 2014 r. o odwróconym kredycie hipotecznym określa zasady i tryb zawierania umowy odwróconego kredytu hipotecznego, prawa i obowiązki stron umowy oraz zasady rozliczenia zobowiązań wynikających z tej umowy.
Strony umowy
Do oferowania umów odwróconego kredytu hipotecznego uprawnione będą banki, oddziały banków zagranicznych, oddziały instytucji kredytowych oraz instytucje kredytowe prowadzące działalność transgraniczną, o których mowa w Prawie bankowym. Drugą stroną umowy odwróconego kredytu hipotecznego będą osoby fizyczne, które posiadają prawo własności nieruchomości, lub którym przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, lub prawo użytkowania wieczystego. Kredytobiorcą będzie mogła być również osoba fizyczna będąca współwłaścicielem nieruchomości lub osoba, której przysługuje udział w spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu lub w prawie użytkowania wieczystego.
Bezpieczeństwo
Obok zabezpieczenia hipotecznego bankowi będzie przysługiwało, przez ujawnienie w księdze wieczystej, roszczenie o przeniesienie na bank prawa do nieruchomości przysługującego kredytobiorcy.
Ustawa przewiduje, że bank nie będzie mógł uzależnić zawarcia umowy odwróconego kredytu hipotecznego od zawarcia innych umów, z wyjątkiem umowy ubezpieczenia od zdarzeń losowych nieruchomości lub lokalu, do którego kredytobiorcy przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.
Kwota
Wysokość udostępnionych na podstawie umowy odwróconego kredytu hipotecznego środków pieniężnych będzie ustalana w oparciu o wartość rynkową nieruchomości będącej własnością kredytobiorcy, lub do której kredytobiorcy przysługuje prawo użytkowania wieczystego, lub lokalu, do którego kredytobiorcy przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, na których kredytobiorca ustanowi zabezpieczenie odwróconego kredytu hipotecznego.
Wartość rynkowa nieruchomości lub lokalu będzie szacowana przez rzeczoznawcę majątkowego zgodnie z postanowieniami ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Środki pieniężne przyznane na podstawie umowy odwróconego kredytu hipotecznego bank będzie oddawał kredytobiorcy do dyspozycji bezterminowo, ale ich wypłata będzie dokonywana przez okres ustalony w umowie. Oznacza to, że środki te nie będą musiały być udostępniane dożywotnio.
Zgodnie z ustawą wypłata kwoty odwróconego kredytu hipotecznego następować będzie jednorazowo albo w ratach.
Obowiązki informacyjne
Ustawa przewiduje obowiązek dostarczenia kredytobiorcy formularza informacyjnego w terminie nie krótszym niż 14 dni przed zawarciem umowy. Znajdą się w nim m. in. kwota kredytu i sposób jej ustalenia (w tym stosunek tej kwoty do wartości nieruchomości); sposób ustalania wysokości oprocentowania, wysokość oprocentowania i warunki jego zmiany; wysokość i sposób płatności innych kosztów (w tym prowizji, opłaty za przygotowanie i rozpatrzenie wniosku czy kosztu wyceny nieruchomości lub lokalu) oraz zasady rozliczenia kredytu.
Spłata kredytu
Kredytobiorca będzie mógł w każdym czasie spłacić odwrócony kredyt hipoteczny w całości bądź w części. Spłacie będzie podlegała suma wypłaconej kwoty odwróconego kredytu hipotecznego, odsetek oraz innych kosztów niezapłaconych przez kredytobiorcę przed spłatą kredytu, należnych do dnia spłaty. W przypadku spłaty przez kredytobiorcę całkowitej kwoty do zapłaty (kwoty kredytu z odsetkami i innymi opłatami) lub jej części bank nie będzie pobierał prowizji.
Rozwiązanie i wygaśnięcie umowy
Kredytobiorca będzie mógł w każdym czasie wypowiedzieć umowę odwróconego kredytu hipotecznego, z zachowaniem terminu 30-dniowego. Umowę odwróconego kredytu hipotecznego będzie mógł rozwiązać także bank. Okres wypowiedzenia w takim przypadku będzie wynosił 30 dni.
Przypadki, w których bank będzie mógł wypowiedzieć umowę odwróconego kredytu hipotecznego zostały określone enumeratywnie ustawie (może to nastąpić np. w razie gdy: została wszczęta egzekucja z nieruchomości lub prawa stanowiących zabezpieczenie kredytu udzielonego przez bank; kredytobiorca przeniósł na osoby trzecie własność nieruchomości bez zgody banku, jeżeli umowa kredytu przewidywała taki obowiązek; wartość nieruchomości uległa istotnemu zmniejszeniu z przyczyn zawinionych przez kredytobiorcę).
W myśl ustawy całkowita kwota do zapłaty stanie się wymagalna z upływem okresu wypowiedzenia umowy odwróconego kredytu hipotecznego bądź z upływem roku od dnia śmierci kredytobiorcy. W przypadku jeżeli spadkobiercy kredytobiorcy, w terminie 12 miesięcy od dnia jego śmierci, dokonają spłaty całkowitej kwoty do zapłaty, roszczenie banku o przeniesienie własności nieruchomości lub prawa, stanowiących zabezpieczenie odwróconego kredytu hipotecznego wygaśnie. Jeżeli spadkobiercy nie zdecydują się na dokonanie spłaty odwróconego kredytu hipotecznego, nastąpi przeniesienie na rzecz banku własności nieruchomości lub spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, lub prawa użytkowania wieczystego stanowiących zabezpieczenie hipoteczne, z tym, że roszczenie o przeniesienie tych praw stanie się wymagalne z dniem wymagalności całkowitej kwoty do zapłaty, tj. po upływie roku od daty śmierci kredytobiorcy.
Odpowiedzialność kredytobiorcy, jak również jego spadkobierców, ograniczona została do wysokości wartości nieruchomości lub lokalu stanowiących zabezpieczenie hipoteczne umowy odwróconego kredytu hipotecznego. Bank będzie mógł zażądać zaspokojenia z innych składników majątku kredytobiorcy lub jego spadkobierców jedynie wyjątkowo, w przypadku wystąpienia okoliczności wskazanych w ustawie i to pod warunkiem, że zaspokojenie z nieruchomości będzie niemożliwe lub możliwe jedynie częściowo oraz do wysokości kwoty, o jaką została zmniejszona wartość nieruchomości lub w wysokości różnicy między kwotą uzyskaną z egzekucji a całkowitą kwotą kredytu wraz z odsetkami i innymi kosztami.
Niezwłocznie po uzyskaniu informacji o śmierci kredytobiorcy bank zamieszcza na swojej stronie internetowej ogłoszenie zawierające dane kredytobiorcy oraz informacje o kredycie i możliwości oraz terminie dokonania rozliczenia kredytu. Informacja taka jest przekazywana również na piśmie osobom wskazanym w umowie przez kredytobiorcę. W razie niedokonania spłaty kredytu na rzecz banku jest zawierana umowa o przeniesienie własności nieruchomości lub prawa, stanowiących zabezpieczenie udzielonego kredytu. W terminie 30 dni od dnia zawarcia umowy o przeniesienie własności nieruchomości lub prawa, stanowiących zabezpieczenie, bank zleci rzeczoznawcy majątkowemu oszacowanie wartości rynkowej nieruchomości, zaś w terminie 30 dni od dnia sporządzenia operatu szacunkowego bank zwróci osobom uprawnionym zgodnie z ustawą kwotę pieniężną stanowiącą różnicę pomiędzy wartością rynkową, a całkowitą kwotą do zapłaty, bądź powiadomi te osoby, że wartość jego wierzytelności jest wyższa od wartości rynkowej.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia.
Źródło: www.prezydent.pl

12 listopada 2014

UOKiK uruchomił portal dla konsumentów



25 grudnia w życie wejdzie Ustawa o prawach konsumenta, która ma kompleksowo regulować relacje pomiędzy przedsiębiorcami a konsumentami. W związku z tym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uruchomił portal mający na celu przybliżenie nowych regulacji, które mają się zatroszczyć o klienta. Polecam zapoznać się z treścią portalu, na pewno nam się przyda w czasie zimowych wyprzedaży :-).

5 listopada 2014

Trybunał Konstytucyjny twardo przeciwko zwolennikom konopi.

Zaskarżone przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zakresie, w jakim dotyczą konopi innych niż włókniste są zgodne z konstytucją.
4 listopada 2014 r. o godz. 13:00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał skargę konstytucyjną Ł. P. dotyczącą przeciwdziałania narkomanii i prawa do decydowania o ochronie własnego życia i zdrowia. 
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 62 ust. 1 oraz art. 63 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii dalej w zakresie, w jakim dotyczą konopi innych niż włókniste, są zgodne z art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji.
W pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie.

Trybunał Konstytucyjny, rozważał problem kryminalizacji posiadania konopi innych niż włókniste, mając na uwadze przedmiot zaskarżenia (zastosowane w sprawie skarżącego art. 62 ust. 1 i art. 63 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii; dalej: u.p.n.) oraz stan faktyczny sprawy, będącej tłem skargi konstytucyjnej. Ocena Trybunału nie odnosiła się do wypadków „mniejszej wagi” (art. 62 ust. 3 u.p.n.) czy możliwości umorzenia postępowania w wypadku posiadania środków odurzających „w ilości nieznacznej, przeznaczonych na własny użytek” (art. 62a u.p.n.), gdyż przepisy te nie znalazły zastosowania w sprawie skarżącego.

Skarga konstytucyjna została oparta na dwóch podstawowych zarzutach. Skarżący zakwestionował prawo państwa do kryminalizacji posiadania i uprawy konopi (innych niż włókniste), gdy posiadanie i  uprawy konopi ma jedynie zaspokoić jego własne potrzeby. W konsekwencji  skarżący uznał za niezgodne z konstytucją obwarowanie zakazu posiadania i uprawy konopi sankcją karną, w szczególności karą pozbawienia wolności. Zdaniem skarżącego, niedopuszczalne jest posługiwanie się prawem karnym w odniesieniu do osoby, która  posiada i uprawia konopie na własne potrzeby. Problem konstytucyjny, przed jakim stanął Trybunał w niniejszej sprawie, sprowadza się więc do fundamentalnego pytania, czy ustawodawca może wprowadzić prawnokarny zakaz posiadania i uprawy konopi oraz obwarować go karą pozbawienia wolności. Poza zakresem niniejszej sprawy pozostaje relacja prawnokarnych środków oddziaływania do środków o charakterze administracyjnym czy leczniczym. Poza zakresem sprawy pozostaje też całościowa ocena ustawowego modelu karania oraz jego skuteczność z puntu widzenia deklarowanych przez ustawodawcę celów polityki karnej.

Trybunał Konstytucyjny zbadał przepisy, na podstawie których skarżący został skazany za posiadanie ziela konopi innych niż włókniste o oraz za uprawę roślin konopi. Zgodnie z art. 62 ust. 1 u.p.n.: „Kto, wbrew przepisom ustawy, posiada środki odurzające lub substancje psychotropowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Środek odurzający to każda substancja pochodzenia naturalnego lub syntetycznego działająca na ośrodkowy układ nerwowy, określona w wykazie środków odurzających, stanowiącym załącznik nr 1 do u.p.n. (ziele konopi, występujące niekiedy pod nazwą marihuany, zostało zakwalifikowane jako środek odurzający). Z kolei zgodnie z art. 63 ust. 1 u.p.n.: „Kto, wbrew przepisom ustawy, uprawia mak, z wyjątkiem maku niskomorfinowego, konopie, z wyjątkiem konopi włóknistych, lub krzew koki, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Zdaniem skarżącego, normy prawne zakazujące, pod groźbą kary pozbawienia wolności, uprawy konopi (bez względu na powierzchnię) oraz używania konopi (bez względu na cel), stanowią nieproporcjonalne ograniczenie autonomii decyzyjnej jednostki, naruszają prawo do decydowania o swoim życiu osobistym (art. 47 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji).

Trybunał Konstytucyjny uznał, że ograniczenie prawa do prywatności, jako konsekwencja kryminalizacji czynów określonych w art. 62 ust. 1 i w art. 63 ust. 1 u.p.n.,  jest  uzasadnione. Ochrona prawa do prywatności i do decydowania o sobie samym nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniom, jeżeli przemawia za tym inna norma, zasada lub wartość konstytucyjna, a stopień tego ograniczenia pozostaje w odpowiedniej proporcji do rangi interesu, któremu ograniczenie ma służyć. Wartościami, które usprawiedliwiają przyjęcie rozwiązań przewidzianych w art. 62 ust. 1 i art. 63 ust. 1 u.p.n. są zdrowie i porządek publiczny (wartości wymienione w art. 31 ust. 3 konstytucji), przy czym ochrona zdrowia może się odnosić zarówno do ochrony zdrowia całego społeczeństwa, jak i zdrowia poszczególnych jednostek. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, przedmiotem ochrony, zarówno art. 62 ust. 1, jak i art. 63 ust. 1 u.p.n., jest zdrowie publiczne w obydwu aspektach. 

 
Podstawowym założeniem wszelkich działań wobec narkomanii jest ograniczenie używania środków odurzających. Realizacji owego celu służy również prawo karne. Posiadanie narkotyków poprzedza ich konsumpcję lub ich dystrybucję, zatem uznanie posiadania za czyn zabroniony pozwala przeciwdziałać dalszym sposobom czynienia użytku ze środków odurzających. Trybunał Konstytucyjny wziął także pod uwagę wyniki badań potwierdzających występowanie niepożądanych skutków zdrowotnych u osób zażywających marihuanę.

Trybunał dostrzegł przy tym, że dynamika zjawiska narkomanii i systematyczne mu przeciwdziałanie wymaga nieustannego monitorowania prowadzonej polityki antynarkotykowej i dostosowywania jej do wymagań związanych z koniecznością ochrony zdrowia, jak i zachodzących zmian w sposobie postrzegania problemu narkomanii. W związku z tym Trybunał Konstytucyjny uznał, że ustawodawca, co do zasady, ma szeroki zakres swobody ocen w tym zakresie i podejmowania środków prawnych uzasadnionych tymi ocenami. Konstytucja wymaga jednak od ustawodawcy poszanowania podstawowych zasad systemu konstytucyjnego, jak i konstytucyjnych praw oraz wolności jednostki.

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, rozwiązania przyjęte w art. 62 ust. 1 i art. 63 ust. 1 u.p.n. w zakresie, w jakim dotyczą konopi innych niż włókniste, mieszczą się w ramach swobody ustawodawcy. Trybunał Konstytucyjny nie wyklucza jednak, że dopuszczalne jest przyjęcie przez ustawodawcę innych rozwiązań, regulujących odmiennie podmiotowe i przedmiotowe przesłanki penalizacji posiadania (uprawy) konopi innych niż włókniste, prowadzących nawet do dekryminalizacji tych czynów. Decyzje ustawodawcy powinny opierać się na wieloaspektowych badaniach naukowych, ocenach funkcjonowania dotychczasowych rozwiązań, analizie czynników i danych istotnych z punktu widzenia polityki antynarkotykowej, doświadczeniach innych państw.
Rozprawie przewodniczył sędzia TK Marek Zubik, sprawozdawcą był sędzia TK Piotr Tuleja.

Źródło: trybunal.gov.pl

20 października 2014

Powrót zniesionych sądów rejonowych. Na początek 41 sądów.



Dla przypomnienia - były Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin zlikwidował z dniem 1 stycznia 2013 r. 79 sądów rejonowych, tłumacząc się koniecznością reorganizacji sądów powszechnych w celu ich sprawniejszego działania. Życie szybko zweryfikowało pomysł (który kosztował ponad milion złotych) ex-ministra, nie pozostawiając na niej/na nim suchej nitki. 


Minister Sprawiedliwości rozporządzeniem z dnia 7 października 2014 r.  w sprawie utworzenia niektórych sądów rejonowych przywróci do życia na początek 41 sądów. Rozporządzenie ma wejść w życie 1 stycznia 2015 r. Następnie, z dniem 1 stycznia 2016 r. mają powrócić do życia 34 sądy.


Nie wszystkie z 79 zlikwidowanych sądów będzie można przywrócić, w międzyczasie znowelizowano zasady tworzenia sądów rejonowych. Zgodnie z ustawą z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r,, poz. 427 ze zm.) - sąd rejonowy tworzy się dla obszaru jednej lub większej liczby gmin zamieszkałych przez co najmniej 50 000 mieszkańców, jeżeli łączna liczba spraw cywilnych, karnych oraz rodzinnych i nieletnich wpływających do istniejącego sądu rejonowego z obszaru tej gminy lub kilku gmin wynosi co najmniej 5000 w ciągu roku kalendarzowego. Możliwe jest jednak odstępstwo od tej zasady, sąd rejonowy może być utworzony dla regionu zamieszkałego przez mniej niż 50 000 mieszkańców, pod warunkiem, że łączna liczba spraw wyniesie co najmniej 5 000 w ciągu roku.


Od 1 stycznia zaczną funkcjonować sądy rejonowe w:
Brzezinach, Chodzieży, Choszcznie, Dąbrowie Tarnowskiej, Działdowie, Gostyniu, Grajewie, Kamiennej Górze, Kościerzynie, Krasnymstawie, Krotoszynie, Leżajsku, Lwówku Śląskim, Łęczycy, Nakle nad Notecią, Nisku, Nowym Tomyślu, Obornikach, Oleśnie, Opatowie, Opolu Lubelskim, Piszu, Pleszewie, Przeworsku, Pułtusku, Rawiczu, Rawie Mazowieckiej, Rykach, Sierpcu, Słupcy, Sokołowie Podlaskim, Staszowie, Strzelcach Krajeńskich, Suchej Beskidzkiej, Śremie, Tucholi, Wolsztynie, Wrześni, Wysokiem Mazowieckiem, Złotowie oraz w Zwoleniu.

23 września 2014

Jak ustalić właściciela nieruchomości?

Jak ustalić właściciela nieruchomości?


Dzisiejszy post dotyczy sposobu ustalenia właściciela nieruchomości. Kiedy może nam się to przydać? Na przykład wówczas, gdy jesteśmy zainteresowani kupnem lub najmem/dzierżawą pewnej nieruchomości - ja niedawno myślałem o otwarciu piekarni w opuszczonym domku na moim osiedlu, nikt z sąsiadów nie potrafił mi powiedzieć czegokolwiek o jej właścicielu, ale udało mi się go ustalić, chociaż... w międzyczasie pomysł piekarni się ulotnił. Innym przykładem może być zamiar domagania się odszkodowania od właściciela nieruchomości, na której doszło do wypadku lub jakiegoś zdarzenia powodującego szkodę. Niekiedy potrzebne jest ustanowienie służebności na cudzej nieruchomości. Odnalezienie właściciela nieruchomości wymaga trochę wysiłku, lecz nie jest niemożliwe.

Jeśli chcesz być z prawem na bieżąco, polub Sprawnie.com na Facebook'u.

Jak ustalić właściciela nieruchomości
Jak odnaleźć właściciela nieruchomości?

Odszukanie działki 

Zdecydowana większość nieruchomości posiada księgę wieczystą, w której jest wpisany jej właściciel lub właściciele. Jednakże, zakładam iż nie znacie KW nieruchomości. W takim razie najpierw musimy ustalić numer ewidencyjny działki. W tym celu na stronie http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/ szukamy miejscowości, a następnie nieruchomości, która nas interesuje. Dzięki tej mapie możemy dokładnie zlokalizować budynek lub miejsce, gdyż korzysta ona z satelity. Czerwone linie oddzielają od siebie poszczególne działki, a każda działka ma swój numer. W prawym górnym rogu można zmienić widok mapy na TOPO, wtedy wyświetlać się będą nazwy i numery ulic, co ułatwi znalezienie szukanej nieruchomości, gdyż zdjęcia z satelity nie zawsze są wyraźne.


Ustalenie numeru księgi wieczystej

Gdy już mamy numer działki, to przechodząc na główną stronę http://www.geoportal.gov.pl wybieramy "Wyszukaj działkę", wpisujemy miejscowość i numer działki, a portal poda nam jej obręb. Ustalenie numeru księgi wieczystej w  Działach Ewidencji Gruntów i Budynków w starostwach wygląda różnie - w niektórych podają numer przez telefon, zwłaszcza jeśli chodzi o działki publiczne, ale najczęściej trzeba złożyć wniosek. Radzę zadzwonić do wydziału i upewnić się, czy nieruchomość ma założoną księgę wieczystą oraz dopytać jak złożyć wniosek o numer KW. W moim przypadku, wystarczyło wypełnić krótki formularz z podaniem numeru działki i jej adresu lub obrębu. Od wniosku pobierana jest opłata 30 zł, numer powinien być wydany nam od ręki.


Interes prawny w odnalezieniu właściciela działki

Ustawa z dnia 17 maja 1989 r. Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2010 r., Nr 193, poz. 1287 ze zm.) stanowi w przepisie art. 24 ust. 5, że dane z ewidencji gruntów i budynków udostępnia się na żądanie osób mających interes prawny. Zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 13 maja 2009 r., sygn. akt II SA/Sz 219/09, cytuję: "treścią interesu prawnego jest generalnie określone prawo podmiotowe, rozumiane jako przyznanie przez przepis prawa jednostce konkretnych korzyści, które można w dany sposób realizować w postępowaniu administracyjnym. Istotą interesu prawnego jest jego oparcie na konkretnej normie prawa materialnego, którą to normę można wskazać jako jego podstawę i z której dany podmiot legitymujący się tym interesem może wywodzić swoje racje".

Praktyka urzędów jest różna, ja parę razy nie musiałem wykazywać interesu prawnego, zwłaszcza w małych powiatach, jednakże niekiedy musiałem interes prawny w ustaleniu księgi wieczystej nieruchomości wykazać powołując się na określone normy prawne. Interesem prawnym może być zamiar doprowadzenia stanu prawnego nieruchomości do zgodnego ze stanem rzeczywistym. W sprawach spadkowych, w których nieruchomość jest składnikiem spadku, również istnieje interes prawny - przeprowadzenie postępowania spadkowego. Można również spróbować z twierdzeniem o zamiarze ustanowienia służebności gruntowej na nieruchomości, której numeru KW potrzebujemy. Powoływanie się na zamiar pozwania właściciela nieruchomości w związku ze szkodą również skutkuje, ale może zostać przez urzędnika potraktowane jako interes faktyczny, a nie prawny. Być może argument o zamiarze przeprowadzenia egzekucji z danej nieruchomości również poskutkuje, ale to jest raczej interes faktyczny, poza tym urzędnik może zażądać w celu potwierdzenia tej okoliczności stosownego dokumentu od komornika lub sądu. Zamiar zakupu nieruchomości jest interesem faktycznym, a nie prawnym, więc zazwyczaj taki interes nie zostaje uwzględniony.


Odszukanie księgi wieczystej nieruchomości

Tak wygląda ulica Piotrkowska i jej okolice w Łodzi podzielona na działki. Jak widać, każda działka jest zaznaczona czerwonymi liniami, a w jej środku podany jest numer działki.
Jak sprawdzić właściciela działki
Ulica Piotrkowska podzielona na działki

Kiedy już uda się ustalić numer księgi wieczystej, to w celu ustalenia właściciela nieruchomości, należy przejść na stronę Elektronicznych Kisiąg Wieczystych, wybrać "Przeglądanie księgi wieczystej" i wpisać numer księgi. Tutaj znajdują się wszelkie interesujące nas dane nieruchomości, w tym jej właściciele oraz jej historia. Jest to strona Ministerstwa Sprawiedliwości i korzystanie z niej, jak również z elektronicznych ksiąg wieczystych, nie wymaga żadnych opłat ani uprawnień. Odradzam korzystanie z innych serwisów, które mogą być odpłatne i nie posiadać rzetelnych informacji.  Miłego czytania!

Jeżeli potrzebujesz pomocy - skontaktuj się ze mną i opisz swój problem, e-mail: p.terpilowski@ptkrp.pl, tel.: 668 199 698. Więcej o mnie przeczytasz w zakładce Kontakt do mnie.  

Poniżej film prezentuje przedstawione w artykule informacje w wersji ekspresowej